Przy ostatnim spotkaniu rodzinnym zdarzyła mi się zaskakująca sytuacja. Otóż podczas wielkanocnego zlotu rodziny męża przedstawił mi się pewien wujek wraz z synem...
Przy ostatnim spotkaniu rodzinnym zdarzyła mi się zaskakująca sytuacja. Otóż podczas wielkanocnego zlotu rodziny męża przedstawił mi się pewien wujek wraz z synem...
Ostatnio z Narzeczonym rozważaliśmy kwestię sesji ślubnej i oboje, długo się nie zastanawiając, doszliśmy do wniosku, że najlepiej będzie jeśli odbędzie się ona w dniu ślubu.Takie rozwiązanie wydało się nam najbardziej logiczne. W końcu zdjęcia ślubne, jak sama nazwa wskazuje, powinny być z dnia ślubu. Tak przynajmniej uważaliśmy.
Dzisiaj będzie trochę nietypowo w temacie przygotowań do ślubu i wesela, ponieważ postanowiłam podzielić się z Wami swoimi spostrzeżeniami, odnośnie tego jak często otrzymuje tzw. „dobre rady” od znajomych i rodziny odnośnie organizacji ślubu.
Wiem, wiem, takich tekstów powstały już setki, ale ja nie chcę wam mówić jak się malować. Choć przyznam, że chciałabym znać się na makijażu do tego stopnia, żeby pouczać innych. To by było coś! Niestety, rzeczywistość jest brutalna, a ja poza tym, że malować się nie potrafię, nie umiem też zachować się u makijażystki. I o tym właśnie będzie ten tekst!
Luty był (dla mnie) jednym z najgorszych miesięcy na ślub. Bo zimno, bo nie ma „R”, bo szaro, buro i ponuro, bo tak. Nawet jako gość nie chciało mi się iść. Ja – ciepłolubna i wygodna istota, zwyczajnie bałam się, że zmarznę. Fakt, w kościele nie było zbyt ciepło, ale wesele było gorrrrące!
Odwiedza nas 79 gości oraz 0 użytkowników.
Dzień ślubu jest tak wyjątkowy, że długo nie można o nim zapomnieć. Ba, niektóre panny młode nawet po fakcie nie potrafią lub zwyczajnie nie chcą rozstać się z tematyką dekoracji, falbanek, smakołyków, życzeń, prezentów, uniesień – przecież o tylu rzeczach można by powiedzieć przyszłym narzeczonym.
Tak jest z nami. Małgorzata i Madeline to co prawda stuprocentowe mężatki, ale z głowami pełnymi ślubnych i weselnych refleksji, porad, inspiracji. Co byśmy zmieniły w naszych ślubach, a z czego jesteśmy dumne? Przed czym chciałyśmy przestrzec przyszłe panny młode i na co zwrócić ich szczególną uwagę w czasie szaleństwa przygotowań? Nie zabraknie też spojrzenia na ślub i wesele z przymrużeniem oka – bo naprawdę warto przeżyć ten dzień na luzie i z uśmiechem!