Koniec wesela nie musi oznaczać końca świętowania. Dzień następujący po ślubie może być okazją do zorganizowania poprawin – czyli „drugiej rundy” wesela. W co się ubrać, kogo na nie zaprosić i gdzie jest zwykle organizowane?
Koniec wesela nie musi oznaczać końca świętowania. Dzień następujący po ślubie może być okazją do zorganizowania poprawin – czyli „drugiej rundy” wesela. W co się ubrać, kogo na nie zaprosić i gdzie jest zwykle organizowane?
Kiedyś trudno było sobie wyobrazić wesele bez poprawin. W dawnej Polsce świętowanie trwało jeszcze przez kilka dni, a nawet i tydzień po zaślubinach. Jeszcze kilkanaście lat temu większość wesel urządzano razem z poprawinami. Dziś ten zwyczaj jest już praktykowany rzadziej. Czy pary powinny trzymać się tradycji i urządzać poprawiny, czy też poprzestać na weselu?
Dla wielu osób poprawiny są nieodłącznym elementem wesela. Niektóre restauracje albo sale weselne nie mają w swojej ofercie poprawin, wtedy można zorganizować je w innym miejscu, np. w domu.
Poprawiny, mimo że mają charakter znacznie mniej formalny niż wesele, są ważnym elementem ślubnej tradycji. Niepisaną zasadą w doborze stroju na poprawiny jest ta mówiąca, że powinien on być elegancki, a przy tym znacznie skromniejszy niż ten noszony podczas ślubu i wesela. Jak więc powinien być ubrany Pan Młody, aby wyglądać elegancko i jednocześnie zachować swobodę?
Koniec wesela? Nie do końca! Czekają na nas jeszcze poprawiny! Organizowane w tym samym miejscu co wesele, w domu albo w ogrodzie. Poprawinom towarzyszą tańce, rozmowy z rodziną, ale i oczywiście… jedzenie. Co powinno pojawić się na poprawinowym stole?
Projektanci prześcigają się w tworzeniu sukienek na każdą okazję i w każdym stylu. Do wyboru więc mamy suknie typowo ślubne, wieczorowe, koktajlowe, wizytowe, w stylu retro, boho czy glamour.
Biorąc ślub w miesiącach wiosenno-letnich i mając do dyspozycji ogród, warto zastanowić się nad urządzeniem tam poprawin. Niezobowiązująca impreza przy grillu jest ciekawą atrakcją.