Pluszowe misie, kolorowe balony, suknie księżniczek, karoce, baśniowy las w tle; albo inaczej: hollywoodzki sen, mafiosi, wieś, dworzec, a nawet… szkoła! O czym mowa?
O motywach przewodnich i stylistyce ślubnych sesji zdjęciowych popularnych w Chinach.
Ta para młoda z powodzeniem mogłaby odegrać współczesną historię o Kopciuszku (by minhduyen668899 )
Zainteresują Cię również
Chińskie sesje zdjęciowe
Od dawna intrygowały mnie bajeczne zdjęcia ślubne wykonywane przez chińskich fotografów.
Cała paleta barw (zdecydowanie mniej tu bieli i czerni niż na fotografiach ślubnych naszego kręgu kulturowego), zachwycające stroje, aranżowane scenki, morze gadżetów, a wszystko to osnute słodko-cukierkową mgiełką właściwą azjatyckiej stylistyce.
Suknia Kopciuszka czy tradycyjny strój chiński?
Ostatnio, po tym jak wpadła w moje ręce książka „W Chinach jedzą księżyc” autorstwa Miriam Collee, odsłoniły się przede mną kulisy tych intrygujących sesji zdjęciowych.
Wspomniane kulisy nie są już takie bajeczne i słodkie, ale za to zapoznają czytelnika z niezmiernie ciekawym aspektem kultury chińskiej, jakim jest zawieranie małżeństw i cała związana z tym otoczka.
Weselny must have
Otóż okazuje się, że jedną z ważniejszych rzeczy, o które musi zadbać chińska przyszła para młoda jest… sesja zdjęciowa. Trudno zaprzeczyć, że i u nas jest to szalenie ważne, szczególnie w dobie królowania mediów społecznościowych i mody na profesjonalne zdjęcia niemalże z każdej okazji.
Chińskie pary młode potrafią zaskoczyć (by jesseclockwork )
Z lektury wspomnianej wyżej książki wynika jednak, że Chińczycy do kwestii fotografii ślubnych przykładają dużo większą wagę niż przeciętny Europejczyk. Można odnieść wrażenie, że zdjęć ślubnych nie traktuje się tam jako pamiątki, a jako jeden z kluczowych elementów na drodze do zawarcia związku małżeńskiego. Pozwolę sobie zacytować fragment książki:
Sesja fotograficzna była w Chinach ceremonią przed ceremonią, najważniejszą częścią przygotowań do wesela. Para wyszukiwała wedding studio (…), narzeczona wybierała trzy, cztery suknie: co najmniej jedną białą, obcisłe czerwone qipao, tradycyjny kobiecy strój, i różową sukienkę księżniczki, z wieloma falbankami i tiulem, do których dobierano odpowiednie uczesanie i makijaż, a potem scenerię (…).
Miriam Collee, W Chinach jedzą księżyc, s. 82.
Kilka sukienek na zmianę to podstawa każdej sesji zdjęciowej (by Pixabay )
Sala weselna ozdobiona zdjęciem pary młodej (by datojack )
Zainteresują Cię również
Zdjęcia przedślubne
Sesje zdjęciowe odbywają się zatem przed ślubem, a gotowe zdjęcia wysyła się zaproszonym gościom (czy wam również kojarzy się to z save the date?), których może być nawet 200 oraz drukuje w dużym formacie i ozdabia salę weselną.
Podobnie jak u nas, najpiękniejsze ujęcia wędrują na witryny salonów fotograficznych a nawet do galerii.
Warto podkreślić, że mówimy tu od podejściu do ślubu i wesela współczesnych Chińczyków, weselne tradycje tego kraju są na tyle bogate, że nie mamy nawet śmiałości rozważać ich w niniejszym artykule (więcej na ten temat pisaliśmy tutaj).
Targi narzeczonych
Miriam Collee unaocznia nam jednak, jak bardzo nowoczesność i tradycja przeplatają się w
chińskim społeczeństwie – opisuje m. in. chińskie "targi narzeczonych”, czyli miejsca w plenerze, gdzie gromadzą się rodzice młodych, niezamężnych osób, szukając im życiowych partnerów. Ojcowie czy matki zaopatrzeni są w zdjęcia i „referencje” (wypisane na kartce zalety, stanowisko, zarobki) swoich dzieci. Nic jednak nie dzieje się bez przyczyny, a te nieznane nam praktyki wynikają częściowo z norm obyczajowych utrudniających zwyczajne, bezpośrednie flirtowanie czy randkowanie.
Data ślubu
Jeszcze innym miejscem, gdzie tradycja silnie daje o sobie znać jest wybór daty ślubu. Ponoć Chińczycy najchętniej żenią się w sierpniu, gdyż chińska nazwa liczby osiem brzmi podobnie do słowa „wzbogacić się”.
Chiny okiem Europejki
Oczywiście w książce znajdziemy dużo więcej ciekawostek dotyczących relacji damsko-męskich oraz wszelkich innych dziedzin życia w Chinach, widzianych oczami obcokrajowca.
A tymczasem nacieszmy oczy efektami tych wyjątkowych sesji zdjęciowych, które wymagają nie lada funduszy, armii fotografów, oświetleniowców i wizażystów oraz ogromnego zaangażowania pary młodej. Trudno jednak nie przyznać, że robią wrażenie, prawda?
Sesja narzeczeńska w klimatach szkolnych? Czemu nie! (by wswed )
Asystenci fotografa są pomocni, np. przy podtrzymywaniu trenu (by fajriphoto )
Jaki tytuł mogłaby mieć ta baśń? (by kjika7094 )
Która z nas nie marzy, by choć raz w życiu włożyć na siebie różową suknię księżniczki? (by pixabay )
A może sesja zdjęciowa pod wodą? (by okano14 )
Zainteresują Cię również